Postanowiłam wypróbować ten przepis w bardziej klasycznej odsłonie. Nie ma chyba bardziej klasycznych babeczek, niż te z czekoladą, prawda? Muffiny wyszły kruche na zewnątrz i mięciutkie w środku. Użyłam zwykłej tabliczki czekolady, zamiast wyszukanych (i drogich jak na mój gust, bo 100 g kosztuje jakieś 14 zł z przesyłką) czekoladowych kropelek. Może kawałki czekolady nie były tak spektakularnie widoczne, ale za to całość smakowała wyśmienicie. Babeczki można podać w wersji saute lub ozdobić na przykład roztopioną czekoladą lub udekorować masą marcepanową.
Ilość składników na 18 dużych (6 cm średnicy) muffin.
Składniki:
*tabliczka ulubionej czekolady, u mnie mleczna (100 g)
*2 szklanki mąki pełnoziarnistej
*1/2 szklanki cukru brązowego
*1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
*1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
*masło (120 g)
*2 jajka
*1/2 szklanki mleka
*1 płaska łyżeczka aromatu waniliowego w płynie
Przygotowanie:
Do miski wsypuję suche składniki - mąkę, cukier, sodę oczyszczone, proszek do pieczenia - i razem mieszam.
Czekoladę szatkuję nożem w drobne kawałki. (Łatwiej się szatkuje, kiedy czekolada ma temperaturę pokojową.) Dodaję czekoladę i mieszam łyżką z suchymi składnikami.
Roztapiam masło w rondelku, uważając, aby się nie zagotowało.
Do drugiej miski wbijam jajka i wlewam mleko, razem mieszam trzepaczką. Dodaję roztopione masło i aromat waniliowy. Mieszam wszystko.
Do miski z suchymi składnikami wlewam mokre. Wszystko delikatnie mieszam.
Papilotki wkładam do formy na muffiny. W każdą papilotkę wkładam około 1 łyżkę ciasta tak, aby zajmowało 2/3 wysokości.
Piekarnik rozgrzewam do 180 st. C i piekę muffiny przez 20 minut.
Po tym czasie wyciągam z piekarnika i studzę.
Smacznego!
1 Komentarze
uwielbiam muffiny, za łatwość, szybkość i taniość, a przede wszystkim za pyszność :)
OdpowiedzUsuńno i można zmieniać składniki do woli.