Szybki piernik, nie tylko na święta

Może jest już po Świętach, ale ten przepis na piernik jest tak dobry, że muszę się nim z Wami podzielić. Przepis zaczerpnięty z internetu, niestety nie pamiętam skąd dokładnie, lekko zmodyfikowałam.
Ilość porcji zależy od grubości kawałków ;)

Składniki:

*1 szklanka miodu
*1 szklanka cukru
*1 szklanka mleka
*3 szklanki mąki pszennej
*4 jajka (osobno białka i żółtka)
*100 g masła
*30 g przyprawy do piernika
*1 kopiasta łyżka sody oczyszczonej
*1 łyżka karmelu (2 łyżki cukru upalić na patelni, aż powstanie karmel)
*1 łyżka kakao

* ulubione powidła do przesmarowania

*1 tabliczka mlecznej/gorzkiej czekolady na polewę

*według gustu inne dodatki, np. marcepan cukierniczy, posypka cukrowa, bakalie

Przygotowanie:

Miód, masło, przyprawę do piernika i karmel zagotowuję razem i studzę . Do ostudzonej masy dodaję po kolei cukier, mleko, kakao, żółtka, mąkę z wcześniej wymieszaną sodą. Białka ubijam na sztywno i dodaję do wcześniej przygotowanego ciasta, delikatnie mieszając. Dorzuciłam jeszcze migdały, niestety inne bakalie u mnie odpadają.

Ciasto wlewam do dużej keksówki i piekę około godziny w piekarniku nagrzanym do 170 st C (termoobieg).

Gdy piernik wystygnie, wyciągam go z formy, kroję na pół i smaruję powidłami (ja użyłam owoców leśnych z 75% zawartością owoców (z Biedronki) - mniam!), na środek wcisnęłam wałek masy marcepanowej i skleiłam dwie połówki. W kąpieli wodnej rozpuszczam czekoladę i oblewam nią piernik z każdej strony. Nie pozostało nic inego, tylko zjeść :)

Smacznego!