Kupując czosnek trzeba wybrać się do warzywniaka lub na rynek (tudzież targ) i wybrać taki, który jest biały, bez domieszek fioletowego (w marketach tego pełno, a to przecież z Chin sprowadzane, to pomyślcie jak to rośnie). Zaznaczę, że czosnek z Chin może i jest o parę groszy tańszy, ale jest nie wiele więcej wart, niż ten granulowany.
Ilość składników dla 2 głodnych osób.
Składniki:
- makron (ilość wg. uznania)
- 200 ml śmietany 12%
- 5 ząbków czosnku
- 400-500 g mielonego (użyłam indyczego)
- 2 łyżki koperku
- szczypta pieprzu
- łyżka oliwy z oliwek, ew. olej
Przygotowanie.
Makaron gotuję al dente. Do śmietany wrzucam 2 sprasowane ząbki czosnku, mieszam i wstawiam do lodówki na czas przygotowania mięsa.
Na patelnie wlewam oliwę i wrzucam mięso (średni ogień). Smażę, mieszając, tak aby mięso nie tworzyło zbitej masy. Gdy mięso się zarumieni wrzucam 3 ząbki czosnku, zmiażdżone uprzednio w prasce. Następnie dorzucam koperek (ja używam mrożonego, tzn. kupuję pęczek świeżego, siekam drobno, wsadzam do jakiegoś pojemniczka i zamrażam, kiedy potrzebuję zawsze mam świeży, nie suszony) i mieszam razem z mięsem na patelni. Kiedy wszystko się połączy, dolewam śmietany, prosto z lodówki, skręcam ogień i mieszam. Cały czas mieszając, czekam, aż pierwsze pęcherzyki powietrza zaczną pojawiać się w sosie, wtedy wyłączam gaz.
Uprzednio ugotowany makaron nakładam na talerz, następnie daję sos, tyle ile kto ma ochoty. Uprzedzam danie bardzo zapychające ;)
Smacznego!
0 Komentarze