Dziś pół żartem pół serio ;) Owoce morza po studencku jest daniem prostym, szybkim i tanim w przygotowaniu. Jest to dobra alternatywa dla osób, które nie lubią owoców morza ("fuj, ohydne robaki" - to ja na przykład). W dzisiejszym daniu znajdziecie ośmiorniczki (prosto z japońskiego bento) i ślimaki, a to wszystko okraszone czerwoną papryką i chilli.
Wersja studencką najbardziej smakuje prosto z patelni (jeśli macie teflonową patelnie, proponuję zamienić metalowe sztućce na drewnianą łyżkę) :)
Z podanej ilości składników uzyskamy 2 porcje lub 1 porcje (dla bardzo głodnych osób).
Składniki:
*5 kiełbasek wiedeńskich (z Lidla) lub parówek
*makaron ślimaki - moja wersja trójkolorowa z Lidla (200 g)
*1 łyżeczka słodkiej papryki
*1/2 łyżeczki chilli
*2 łyżeczki oleju rzepakowego
Przygotowanie:
Gotuję makaron według przepisu na opakowaniu i odcedzam.
Kiełbaski kroję na 3-4 części i każdą część nacinam na głębokość około 1 centymetra, tworząc nacięcie w kształcie krzyżyka. Jeśli część ma końcówkę (głowę ośmiornicy), to nacinam tylko od strony płaskiej (żeby się macki utworzyły. Najbardziej efektowne ośmiorniczki wychodzą, gdy mają główkę z jednej strony, ale wiadomo - jedzenia się nie marnuje ;)
Na rozgrzaną patelnie wlewam olej i wrzucam kiełbaski. Mieszam co chwilę, aż ośmiorniczką zaczną wyginać się macki. Dorzucam wtedy makaron, dodaję przypraw i wszystko razem mieszam. Gotowe.
Smacznego!
5 Komentarze
Fajna szybka potrawa :D Studenckie przepisy są najlepsze :D
OdpowiedzUsuńHa ha! Dobre! ;) Ja jestem też z tych "fuuuj, robaki!" ;) Ta wersja mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBTW - olej rzepakowy nie dość, że na studencką kieszeń, bo najtańszy to mało kto wie, że też najzdrowszy! ma najlepszy skład tłuszczowy!
Choć zdecydowanie wolę wszelkie morskie robaki, to doceniam poczucie humoru, cieszę się, że tu trafiłam :)
OdpowiedzUsuńhehe :) dobre owoce morza ;) polecam studenckie kiełbaski z grilla http://www.zgrilla.pl/grillowana-biala-kielbasa-z-sosem-chrzanowym/
OdpowiedzUsuńStudenckie czy słoikowe? :P
OdpowiedzUsuń